W piątkowy poranek autokar pełen żądnych nowej wiedzy studentów, zmierzał w stronę Niedźwiedzia.
Na miejscu, po przydziale pokoi i rozpakowaniu, udaliśmy się na pierwsze szkolenia.
Jedna z grup  brała udział w szkoleniu „Warsztaty z projektowania i prowadzenia prezentacji multimedialnych” prowadzonych przez trenerkę Anię Leszczyńską. Dowiedzieliśmy się m. in. jak się zachować podczas prezentacji, jak się do niej przygotować, co należy zrobić, a zwłaszcza czego nie należy- czyli jak unikać koszmarnych prezentacji!
W tajniki „Skutecznej komunikacji w negocjacjach” wprowadzili nas panowie Jacek Mleczko i Andrzej Mleczko (Quest Change Managers). Trenerzy przedstawili nam świat  negocjacji i wielu z nas mogło się przekonać, że żądzą tam inne prawa, niż mogłoby się wydawać.

Dzień pierwszy zwieńczyły zabawy integracyjne i długie rozmowy do późna.
Sobota rozpoczęła się od pobudki o 8:30! Po śniadaniu wszyscy pełni energii ruszyli na zewnątrz korzystać z przepięknej pogody. Odwiedził nas nawet Goldi – kochany pies właścicielki Willi Tram.
Wiele pożytecznych informacji i świetnych zabaw dostarczył nam  Grzegorz Guzik podczas swojego szkolenia z „Komunikacji Interpersonalnej”. Wszyscy doskonale pamiętamy Czerwonego Kapciurka i Hydropanterę!
Joanna Zwolińska (Orange Hill), która jest także Byłym Członkiem NZSu, przeprowadziła ostatnie szkolenie „Podstawy zarządzania projektami”. Uczestnicy musieli się uporać z niełatwymi zadaniami, jednak wszyscy znaleźli dobre rozwiązania i pomyślnie ukończyli szkolenie.
Wieczorem zgromadziliśmy się w jednej z salek i odbyło się karaoke. Jak to przeważnie bywa największym zainteresowaniem cieszyły się takie piosenki jak „Jolka, Jolka pamiętasz” i „Agnieszka już dawno tutaj nie mieszka”.
Punktem kulminacyjnym była jednak impreza przebierana, której motywem było „Kicz Party”. Wszyscy wywiązali się z zadania wspaniale i, co w tym wypadku jest komplementem, zaprezentowali wyjątkowo kiczowate stroje!
Ostatni dzień Manage-Ina, słoneczna i ciepła niedziela. Po śniadaniu obejrzeliśmy prezentację dotyczącą naszej Organizacji  i wręczyliśmy uczestnikom upominki oraz nagrody.
To wciąż nie koniec, bowiem po przyjeździe do Krakowa, już mniejszą grupą, wybraliśmy się na Kopiec Kraka odpoczywać w słońcu.

[nggallery id=20]