Dziesięciu organizatorów, cztery miesiące przygotowań, niezliczona liczba atrakcji- to tylko kilka liczb pojawiających się podczas Obozu Beana, przeznaczonego dla nowoprzyjętych studentów.

Tygodniowy wyjazd z całą pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników. Kiedy 5 września wyjeżdżali z Kampusu Uniwersytetu Ekonomicznego , jeszcze nie wiedzieli, co ich czeka. Wokół same nieznajome twarze…

Na szczęście już pierwszego dnia okazało się, że nie mają się czego bać. Atmosfera panująca w Bystrej od samego początku przekraczała wszelkie dopuszczalne normy, a z każdą kolejną atrakcją nastrój obozowiczów ulegał znacznemu poprawieniu.

Po rozwiązaniu kwestii organizacyjno- porządkowych, nadszedł czas na wysyp rozrywek: w programie obozu znalazł się m.in. park linowy, paintball oraz wycieczka górska. Największym powodzeniem cieszył się jednak kurs salsy, podczas którego tańczący mieli okazję poznać wiele ciekawych oraz pełnych energii figur.

Z ogromnym aplauzem spotkała się pierwsza edycja Olimpiady Beanowej, podczas której obozowicze mierzyli się z  zadaniami godnymi prawdziwych herosów- ślizg gołoklatesa wymagał nie lada odwagi.

Każdego wieczoru przeprowadzane były zabawy integracyjne, umożliwiające poznanie wszystkich uczestników oraz organizatorów. ‘Rekiny’, ‘żona marynarza’, ‘całowanie kotka’…Brzmi ciekawie?:)

Ze smutkiem stwierdzono, że czas minął zdecydowanie za szybko- w niedzielę zarządzono powrót   do domów. W drodze wielokrotnie wspominano o rozśpiewanym piątkowym ognisku, sobotniej Sesji a wesoło oraz grasującej każdego dnia w mieście mafii.

Jednak to co najważniejsze, to aktywnie wykorzystany tydzień w górach, w towarzystwie nowych znajomych, dzięki którym 1 października nie był taki straszny i tajemniczy.