Kolejny finał SPreJa już za nami! Od teraz każdy z 38 uczestników szkolenia może legitymować się Studenckim Prawem Jazdy i prowadzić swoje grupy przez trasy i rozstaje dróg naszej Uczelni niczym niezawodny GPS.

 

Wiedza i umiejętności tej doborowej grupy starostów drastycznie wzrosły po sobotnim szkoleniu prowadzonym przez Maćka Witalisa i Bartka Piaseckiego. Naszych dwóch szkoleniowców przykuwało uwagę słuchaczy przez całe popołudnie, wyjaśniając SpreJowiczom tajniki sztuki, jaką bez wątpienia jest przewodzenie grupie nieokiełznanych studentów. Starości, pokrzepieni wybornym obiadem szefowej kuchni w Staszelówce i z umysłami rozjaśnionymi górskim powietrzem miejscowości Ząb, starali się zapamiętać wszystko, co było im przekazywane.

Po kolacji jednak nie było czasu na odpoczynek. Należało zadbać aby napęczniałe od wiedzy mózgi uczestników zostały wsparte przez odpowiedni przyrost masy mięśniowej, na imprezie w stylu „gym”. Oprócz wygibasów na parkiecie, dodatkową atrakcją był konkurs  na najlepsze przebranie.

Mimo nocnych szaleństw, starości dzielnie stawili się rano na śniadaniu, gotowi na wyzwań nowego dnia. Interesujący przebieg niedzieli zapewnił Michał Mącznik, który prowadził certyfikowane szkolenie z gry statusowej, podczas którego uczestnicy mogli poznać mechanizmy zachowań międzyosobowych. Uzupełnieniem wyjazdu były przeprowadzone przez niestrudzonych organizatorów gry integracyjne, po których niejeden brzuszek bolał od śmiechu. Pobyt w Zębie zbliżał się nieubłaganie do końca i po krótkiej prezentacji o działalności NZSu oraz rozdaniu certyfikatów ukończenia szkolenia przyszedł czas na powrót. Sympatyczny kierowca autokaru przywiózł wszystkich bezpiecznie do Krakowa i tak zakończył się kolejny SPreJ.

 

Ten wyjazd miał tylko jedną wadę – trwał zbyt krótko. Mamy nadzieję, że wszyscy uczestnicy wynieśli z niego wiedzę, która pomoże im pełnić ich funkcje.